piątek, 27 grudnia 2013

Rysuję językiem!

Czy można rysować albo malować bez ołówków, kredek i pisaków? Odpowiedź brzmi: można! W końcu od czego mamy wyobraźnię. Poniżej prezentuję ćwiczenia artykulacyjne, które mają na celu usprawnić i poprawić motorykę warg i języka. Ćwiczenia polegają na tym, żeby język dziecka w miarę możliwości imitował rzeczywiste ruchy jakiegoś przedmiotu do pisania (ołówek, kredka, pisak):
  • rysujemy kółko, czyli językiem wykonujemy dokładne ruchy dookoła warg. Czynność powtarzamy trzykrotnie;
  • rysujemy kreseczki, czyli językiem wykonujemy poziome ruchy w kierunku od jednego do drugiego kącika ust. Czynność powtarzamy trzykrotnie;
  • rysujemy kwadrat, czyli językiem wykonujemy ruchy poziome i pionowe w sposób przypominający tę fugurę. Czynność powtarzamy trzykrotnie.  
Wskazówka: ruchy języka możemy dodatkowo wspomagać ruchem ręki.

Z obserwacji wiem, że ćwiczenia artykulacyjne, podczas których wykorzystujemy wyobraźnię i twórcze myślenie, są o wiele ciekawsze od tradycyjnych poleceń (np. wysuń język na zewnątrz jamy ustnej, dotknij czubkiem języka górnych dziąseł), które cechuje schematyzm. Tego rodzaju ćwiczenia dodatkowo rozwijają wyobraźnię dzieci. Dajmy się ponieść naszej fantazji! Powodzenia!!!













piątek, 6 grudnia 2013

Brzechwa czyta dzieciom


"Żyrafa"

Żyrafa tym głównie żyje,
że w górę wyciąga szyję.
A ja zazdroszczę żyrafie,
Ja nie potrafię.








"Słoń"

Ten słoń nazywa się Bombi.
Ma trąbę, lecz na niej nie trąbi.
Dlaczego? Nie bądź ciekawy -
To jego prywatne sprawy.










"Małpa"

Małpy skaczą niedościgle,
Małpy robią małpie figle.
Niech pan spojrzy na pawiana:
Co za małpa, proszę pana!











"Żubr"

Pozwólcie przedstawić sobie:
Pan żubr we własnej osobie.
No, pokaż się, żubrze. Zróbże
minę uprzejmą, żubrze.








"Niedźwiedź"

Proszę państwa, oto miś.
Miś jest bardzo grzeczny dziś.
Chętnie państwu łapę poda
Nie chce podać? A to szkoda.









"Kangur"

Jakie pan ma stopy duże,
Panie kangurze!
Wiadomo, dlatego kangury
W skarpetkach robią dziury.

sobota, 30 listopada 2013

Krótka relacja z seminarium pt. "Wczesne wykrywanie wad słuchu - nie ma dzieci za małych do terapii"

Tak się złożyło, że w ten andrzejkowy dzień miałam przyjemność uczestniczyć w niezwykle ciekawym i owocnym seminarium pt. "Wczesne wykrywanie wad słuchu - nie ma dzieci za małych do terapii". Konferencja została zorganizowana przez Stowarzyszenie Rodziców i Przyjaciół Dzieci z Wadą Słuchu "OraTor" i odbyła się w Dolnośląskim Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Niesłyszących i Słabosłyszących we Wrocławiu. Seminarium dotyczyło wczesnej interwencji w zakresie diagnozowania wad słuchu, protezowania słuchu (z wykorzystaniem najnowszych technologii) oraz terapii słuchu, mowy i języka. Wszystkie prelekcje były niezwykle interesujące i poruszające. Prelegenci mówili nie tylko o najnowszej wiedzy i umiejętnościach wielu specjalistów (audiologów, audioprotetyków, logopedów). W swoich przemówieniach podkreślali przede wszystkim wartości, jakimi powinny kierować się osoby zajmujące się diagnostyką słuchu, jego protezowaniem, a także terapią słuchu i mowy: RZETELNOŚĆ, ODPOWIEDZIALNOŚĆ, ZAANGAŻOWANIE, ODDANIE i ♥ !!!
Podczas seminarium po raz kolejny usłyszałam coś wspaniałego i budującego. Coś, co cieszy i napawa dumą, a mianowicie: Polska zajmuje czołowe miejsce w diagnostyce wad słuchu! :) Inne kraje mogą się od nas uczyć :)

piątek, 22 listopada 2013

Zagubieni w świecie emocji


Trudno sobie wyobrazić życie bez emocji. Są one tak naturalne, jak to, że oddychamy i wcale się nad tym nie zastanawiamy. Nikt z nas nie ma wątpliwości, co czuje (przeżywa) każda z osób znajdujących się na fotografii obok. Emocje są dla nas widoczne gołym okiem, są oczywiste. Ale nie dla wszystkich. Dzieci ze spektrum autyzmu uczą się we właściwy sposób rozpoznawać, nazywać i wyrażać emocje  w procesie wielokierunkowej, specjalistycznej terapii (terapia logopedyczna, terapia psychologiczna, integracja sensoryczna). Żeby zrozumieć trudności, jakie napotykają osoby ze spektrum autyzmu, trzeba poznać mózgowe mechanizmy rządzące emocjami. Przyczyną zaburzonego rozwoju emocjonalnego oraz społecznego jest nieprawidłowa praca części mózgu odpowiadającej m.in. za przetwarzanie emocji (jądro migdałowate będące częścią układu limbicznego). Naukowcy odkryli, że w ciele migdałowatym, które jest częścią układu limbicznego, znajduje się znacznie mniejsza liczba neuronów niż u osób zdrowych. Takie uwarunkowania neuroanatomiczne zaburzają prawidłowy rozwój kontaktów międzyludzkich i w dużym stopniu utrudniają funkcjonowanie w codziennych sytuacjach społecznych. Objawia się to m.in.:

  • brakiem rozumienia zarówno prostych, jak i bardziej złożonych stanów emocjonalnych,
  • niezdolnością do odczytywania informacji na podstawie mimiki twarzy i gestykulacji mówiącego,
  • niewłaściwymi reakcjami na słowa i zachowania innych ludzi (np. niechęć, napięcie, agresja bądź złość spowodowane bliskością fizyczną, próbą przytulenia, pogłaskania dziecka),
  • brakiem rozumienia intencji mówiącego,
  • nieumiejętnością odwzajemniania pozytywnych uczuć i zachowań,
  • brakiem przewidywania zachowań innych ludzi,
  • brakiem empatii,
  • brakiem teorii umysłu, czyli zdolnością wnioskowania o stanach umysłu innych osób. 



niedziela, 17 listopada 2013

Co jest normą, a co nie...



Większość dzieci, w okresie kształtowania się i rozwoju mowy, ma problemy z artykulacją, co jest rzeczą naturalną. Rodzice często bagatelizują  problem nieprawidłowej wymowy swojego dziecka, twierdząc, że z wiekiem artykulacja sama się poprawi (bez ingerencji logopedy). Tymczasem w praktyce bywa różnie. Są dzieci, które szybko zaczynają właściwie wymawiać głoski, w przypadku innych mowa nie zmienia się, a nawyk złego wymawiania utrwala się na stałe. Należy pamiętać, że pewne nieprawidłowości w realizacji dźwięków mowy do pewnego wieku są dopuszczalne, z kolei inne wymagają konsultacji logopedycznej. W rozwoju mowy dziecka naturalne (fizjologiczne) są tylko określone wymiany dźwięków mowy:
  • wymiana s, z, c, dz na ś, ź, ć, dź do 4 r. ż. 
  • wymiana sz, ż, cz, dż  na s, z, c, dz lub ś, ź, ć, dź  do 5 r. ż. 
  • wymiana r na l  do 6 r. ż. 
  • wymiana r na j, ale tylko, gdy trwa 2, 3 tyg. i j zamienia się w l.      

Wymienione wyżej substytucje (wymiany)  po przekroczeniu odpowiedniej granicy wiekowej stają się wadami wymowy i wymagają terapii logopedycznej.  
Zdarza się, że dzieci wymieniają głoski: s, z, c, dz  na sz, ż, cz, dż,  a także nie miękczą głosek np. mówią sano zamiast siano. Takie zjawiska są wadami wymowy i wymagają konsultacji logopedycznej. Jeżeli rodzice mają jakiekolwiek wątpliwości powinni zgłosić się do logopedy. 





Zgodnie z ustawą  z dnia 4 lutego 1994 r., o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony.

czwartek, 14 listopada 2013

List do Mamy :)


"Mam zaledwie kilka miesięcy i choć jestem jeszcze całkiem mały chcę, żebyś wiedziała, że bardzo szybko uczę się mowy. Jeszcze nie mówię, ale dużo rozumiem. Bardzo lubię, gdy do mnie mówisz. Staram się to wyrazić najlepiej jak umiem. Patrzę na Ciebie, kiedy do mnie mówisz, słucham uważnie, uśmiecham się do Ciebie, czasem głośno śmieję i pokrzykuję z radości. Mów do mnie jak najwięcej! Bardzo tego potrzebuję, bardzo to lubię. 
Lubię twój głos - miły i spokojny, kiedy mi coś opowiadasz, tłumaczysz, pokazujesz nowe rzeczy. Uwielbiam chwile, kiedy bawimy się razem, wspólnie oglądamy nowe zabawki i książeczki. Lubię te kolorowe przedmioty, które dopiero poznaję, a których nazw jeszcze nie pamiętam. Lubię, gdy mi je pokazujesz i nazywasz. Widzę przedmioty, słyszę słowa - dzięki temu uczę się, że każda rzecz ma swoją nazwę. To wszystko bardzo mi się podoba! Uwielbiam nasze zabawy głosowe, te śmieszne dźwięki, które wydajesz, kiedy pokazujesz mi różne zwierzątka. Szybko je zapamiętuję i staram się naśladować. W ten sposób ćwiczę słuch, pamięć i narządy mowy. Na razie umiem tylko wokalizować i powtarzać sylaby, ale już wkrótce będę mówić słowa! Za kilka miesięcy będę mówić: Mamo!".


Zgodnie z ustawą  z dnia 4 lutego 1994 r., o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony.



poniedziałek, 11 listopada 2013

Ja tu zadaję pytania!



Wojtuś ma piętnaście miesięcy oraz nieodpartą chęć pytania o każdy przedmiot. Chłopiec wskazuje palcem daną rzecz i pyta "To to?", co oznacza "Co to jest?". I tak rozpoczynamy dialog. Kiedy odpowiadam na pytanie dziecka, chłopiec wydaje się być bardzo zainteresowany tym, co do niego mówię. Już po chwili lawinowo pojawiają się kolejne pytania. Oto fragment mojej rozmowy z chłopcem: 

W: To to? 
A:  To jest autko.
W: (uśmiech) brum, brum, brum
A:  Tak, to jest autko. 
W:  Auko?
A:  Tak, autko.
W: Auto!!! 


Ten przykład pokazuje, jak chętnie dzieci wchodzą w dialog, starając się powtórzyć to, co słyszą. Dzieci pytają, ponieważ są ciekawe świata i chcą zdobywać wiedzę o nim. Język jest nie tylko narzędziem porozumiewania się; język jest przede wszystkim narzędziem zdobywania wiedzy o otaczającej nas rzeczywistości. Dzieci są małymi odkrywcami, wykorzystajmy to, rozwijając ich naturalną ciekawość poznawczą. 



środa, 27 marca 2013

Stymulacja rozwoju językowego u dzieci



Dziecko uczy się mowy, przebywając w środowisku ludzi mówiących.  W związku z czym język dziecka jest lustrzanym odbiciem języka rodziców, dziadków, nianiek itd. Dlatego też warto pamiętać nie tylko o tym, co mówimy, ale jak mówimy. Dziecko bezrefleksyjnie przyjmuje i powtarza wszystko, co słyszy.
Zanim nasza pociecha ucieszy nas pierwszymi słowami, mówiąc mamo, tato, warto dużo wcześniej zadbać o odpowiednią rozgrzewkę narządów artykulacyjnych :)
Poniżej przedstawiam kilka zasad na temat tego, jak skutecznie stymulować rozwój językowy już od pierwszych miesięcy życia :)
  1. Kąpiel słowna, czyli 'mówić, mówić i jeszcze raz mówić!' :) Mówmy do dziecka prostym językiem, poprawnie i wyraźnie. Używajmy zdrobnień i spieszczeń, ale w granicach zdrowego rozsądku. Istnieje wiele skrajnych teorii, które głoszą, że tzw. język nianiek obfitujący w zdrobnienia i spieszczenia hamuje rozwój mowy dziecka. Jedni  krytykują język nianiek, inni go bronią są też i tacy, którzy uważają, że język nianiek w żaden sposób nie wpływa na rozwój mowy dziecka. W tej kwestii nie ma zgodności. Myślę, że złotym środkiem (w tym przypadku) jest umiar. Dbajmy więc o zróżnicowane i bogate językowo środowisko naszej pociechy :) 
  2. Oglądanie i nazywanie obrazków. Wspólnie oglądajmy i nazywajmy zabawki oraz inne przedmioty znajdujące się w pobliżu. Przy okazji wykonywania czynności takich jak: sprzątanie, gotowanie, czy karmienie, opisujmy, co robimy, np. "Teraz podgrzewamy zupkę pomidorową, popatrz w tym garnku gotujemy ziemniaki" itp. W ten sposób rozwijamy u naszego malucha rozumienie (mowę bierną) i pamięć (kojarzenie poszczególnych nazw z przedmiotami) :)
  3. Wiersze i bajki. Czytając i opowiadając, uczymy słuchania i koncentrowania się na konkretnej rzeczy. A co najważniejsze oswajamy dzieci ze słowem pisanym, by w przyszłości chętnie sięgały po książki :) Repertuar wierszy i bajek jest  bogaty. Polecam szczególnie wiersze Juliana Tuwima i Jana Brzechwy ze względu na dużą liczbę wyrazów dźwiękonaśladowczych. Wiersze te są silnie zrytmizowane, dlatego tak łatwo je zapamiętać :)
  4. Zabawy głosowe polegające na naśladowaniu  dźwięków natury, odgłosów zwierząt, pojazdów itd. Takie zachowania głosowe budzą szczególne zainteresowanie wśród dzieci, które szybko zapamiętują i powtarzają: miau, miau, miau, gdy tylko zobaczą kotka :)   




Zgodnie z ustawą  z dnia 4 lutego 1994 r., o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony.

czwartek, 14 marca 2013

Pomarańcza na talerzu, czyli poznanie wielozmysłowe w rozwoju dziecka

Dzieci uczą się świata i poznają go całym swoim ciałem już od pierwszych dni życia. Poznanie od początku ma charakter wielozmysłowy. Dzieci obserwują osoby i przedmioty bliskiego otoczenia, słyszą różne głosy i dźwięki, wyczuwają zapachy, dotykają, smakują. Uczą się poprzez obserwację, doświadczanie i naśladowanie. Podczas zabawy zdobywają mnóstwo różnych informacji (wzrokowych, słuchowych, dotykowych, smakowych i węchowych), a we śnie przetwarzają je i porządkują. W ten sposób zdobywają wiedzę o świecie. Tylko poznanie wielozmysłowe daje im szansę na zrównoważony i  prawidłowy rozwój. W związku z tym środowisko dziecka (rodzice i opiekunowie) powinno oddziaływać świadomie i stymulująco na jego rozwój, odpowiednio do wieku malucha. 

Noworodki większość czasu przesypiają, ale stopniowo, z każdym tygodniem życia, wydłuża się czas ich aktywności (zabawy) i wzrasta  zainteresowanie  otaczającą rzeczywistością. Niemowlęta w bardzo krótkim czasie opanowują  niełatwe umiejętności takie jak: siadanie, raczkowanie, wstawanie i chodzenie. Pod koniec 1. r.ż. dzieci rozumieją podstawowe zwroty, polecenia i sytuacje życia codziennego oraz wymawiają pojedyncze słowa. Rozpoczyna się okres nominacji (okres nazywania). Dzieci wiedzą już, że każda rzecz ma swoją nazwę, dlatego też pytają o każdy przedmiot i interesują się nowymi słowami. W tym czasie lawinowo rośnie liczba pytań w rodzaju: "To to? A to? Co to?". Należy pamiętać o tym, żeby  posługiwać się nazwami umiejętnie  i we właściwym kontekście. Na przykład, kiedy mówimy o piłce, dajmy ją dziecku do ręki i pokażmy do czego służy. Możemy opisać jej właściwości, mówiąc, że jest okrągła, kolorowa, mała, duża, twarda bądź miękka. Wówczas stwarzamy dziecku warunki do wielozmysłowego, czyli pełnego poznania. Piłka, którą dziecko widzi na obrazku różni się od piłki, która istnieje realnie, którą można się pobawić. Podobnie jest z każdą inną rzeczą, np. z pomarańczą. Nikt nikogo nie musi przekonywać, że pomarańcza na talerzu jest atrakcyjniejsza od tej, którą widać na obrazku. Ta, która znajduje się na obrazku jest tylko pomarańczą z nazwy i z pewnością nie zainteresuje dziecka w ten sam sposób, co słodka, aromatyczna pomarańcza z grubą i pachnącą skórką. 

czwartek, 7 marca 2013

Czemu służą ćwiczenia artykulatorów?



Ćwiczenia artykulacyjne są stałym elementem profilaktyki i terapii logopedycznej. Mają na celu usprawnienie i poprawę motoryki artykulatorów w przypadku:

  • obniżonej sprawności narządów mowy (języka, warg, policzków, podniebienia miękkiego);
  • różnego stopnia porażeń aparatu mowy;
  • nieprawidłowej budowy anatomicznej narządów mowy (zbyt krótkie wędzidełko podjęzykowe, mikroglosa, makroglosja, rozszczep wargi i podniebienia);
  • nieprawidłowej pracy narządów  artykulacyjnych.

Ćwiczenia artykulacyjne wykonuje się w: 
  • terapii zaburzeń mowy (opóźniony rozwój mowy, afazja, dysfazja, dyzartria, anartria, palatolalia);
  • w leczeniu wad wymowy (u większości dzieci z wadą wymowy występuje obniżona sprawność narządów artykulacyjnych);
  • w profilaktyce logopedycznej (stymulacja pracy narządów artykulacyjnych, zapobieganie wadom wymowy). 

niedziela, 24 lutego 2013

Jąkanie - problem komunikacji!

Niepłynność mówienia dotyczy każdego z nas. Jest zjawiskiem naturalnym i  pojawia się często w stanach silnego stresu, zdenerwowania lub zmęczenia. Nie jest groźna, jeżeli jest zjawiskiem chwilowym i prawie niezauważalnym.
Niezwykle uciążliwą formą niepłynności jest jąkanie (patologiczna niepłynność mówienia) rozumiane jako zaburzenie komunikacji, utrudniające normalne porozumiewanie się.  Jąkanie nie jest problemem dotyczącym wyłącznie mówienia, jak przyjęło się uważać. Dla osób jąkających się największym problemem jest komunikacja, czyli możliwość porozumiewania się z ludźmi, nawiązywanie kontaktu i związane z tym emocje. Jąkaniu bardzo często towarzyszy logofobia (lęk komunikacyjny), czyli strach przed mówieniem.
Istnieje wiele teorii dotyczących możliwych przyczyn jąkania. Jednak  żadna z nich nie wyjaśnia  w całości istoty zaburzenia. Jąkanie jest problemem złożonym, dotyczy  dzieci, młodzieży oraz dorosłych. Każda postać jąkania jest inna, co oznacza, że nie ma dwóch osób jąkających się w ten sam sposób. W moim odczuciu jąkanie jest przede wszystkim problemem indywidualnym, dotyczącym każdego człowieka z osobna, dlatego, żeby poznać i zrozumieć jąkanie, trzeba najpierw poznać i zrozumieć człowieka jąkającego się. 






Zgodnie z ustawą  z dnia 4 lutego 1994 r., o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony.

niedziela, 17 lutego 2013

Bajka koartykulacyjna "Poranek psa Burka"

Nasz pies Burek obudził się dziś bardzo głodny. Oblizał się kilka razy (dzieci okrężnymi ruchami oblizują górną i dolną wargę). I wyjrzał z budy. Najpierw spojrzał w lewą stronę (dzieci próbują językiem dotknąć lewego policzka). Potem spojrzał w prawą stronę (dzieci próbują językiem dotknąć prawego policzka). Jednak nie znalazł miski z jedzeniem. Podniósł się z posłania, wyprężył grzbiet, otworzył szeroko mordkę i głęboko ziewnął (dzieci otwierają szeroko buzię i ziewają). Nagle zaczął wiać silny wiatr, który przywiał zapach ciepłej, gotowanej kości. Burek wybiegł z budy i węszył, szukając śniadania. Na widok dużej kości ociekającej tłuszczem, Burek zaszczekał głośno i zawył radośnie (dzieci naśladują szczekanie psa, robiąc hau, hau, hau oraz ściągają usta w dziubek, próbując zawyć jak piesek). Podbiegł do miski z jedzeniem i zaczął oblizywać kość (dzieci ponownie oblizują usta), następnie ją pogryzł (dzieci głośno mlaskają i cmokają). Tak wyglądał poranek psa Burka.

Zgodnie z ustawą  z dnia 4 lutego 1994 r., o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony.

niedziela, 10 lutego 2013

Jak właściwie reagować na niepłynność dziecka?

W przypadku niepłynności mówienia istotną kwestią są określone reakcje otoczenia, które mają decydujący wpływ na zmniejszenie się lub zwiększenie objawów niepłynności u dziecka. Niezależnie od rodzaju niepłynności (rozwojowa lub patologiczna), reakcje otoczenia powinny być podobne. Poniżej przedstawiam dziesięć zasad właściwego reagowania na niepłynność dziecka:
  • nie zwracaj uwagi na niepłynność dziecka, zwłaszcza, jeśli  nie jest świadome tego, że mówi niepłynnie. Jeżeli dziecko uświadomi sobie swoją niepłynność, może zacząć się denerwować i bać mówić;
  • nie uświadamiaj dziecku jego trudności wynikających z niepłynności;
  • nie okazuj zdenerwowania, kiedy widzisz, że dziecko się jąka;
  • nie przerywaj, kiedy mówi niepłynnie;
  • nie kończ i nie dopowiadaj za dziecko końcówki słowa lub zdania;
  • nie poprawiaj;
  • nie upominaj dziecka, np.:  "Mów wolniej", "Nie jąkaj się";
  • nigdy nie mów przy dziecku o problemie jego niepłynności;
  • słuchaj z zainteresowaniem, zawsze kiedy mówi niepłynnie;
  • zachęcaj do aktywności słownej, nawet jeżeli mówienie sprawia dziecku trudność.


Zgodnie z ustawą  z dnia 4 lutego 1994 r., o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony.





wtorek, 5 lutego 2013

Nieprawidłowe karmienie przyczyną wad wymowy?

Wśród wielu czynników zaburzających prawidłowy rozwój mowy wymienia się m. in.: zbyt długie karmienie dzieci pokarmami rozdrobnionymi (papkami). Dzieci, które otrzymują pokarm w formie płynnej, nie gryzą i nie żują, co skutkuje niską sprawnością narządów artykulacyjnych, szczególnie niedostatecznym rozwojem mięśni języka. Pamiętajmy, że te same mięśnie odpowiedzialne są za jedzenie i mówienie. 
Z moich obserwacji wynika, że dzieci, w okresie przed pojawieniem się pierwszych zębów, dobrze radzą sobie z rozdrabnianiem miękkich kawałków warzyw czy mięsa.  Brak zębów nie jest przeszkodą w nauce gryzienia, ponieważ twarde dziąsła umożliwiają rozdrabnianie pokarmów. Już od 6 miesiąca życia można rozpocząć naukę gryzienia i żucia.
Zalety wczesnej nauki gryzienia i przeżuwania pokarmów: 

  • gryzienie i przeżuwanie pokarmów to jednocześnie trening narządów artykulacyjnych (język, wargi, zęby, żuchwa);
  • dzieci poznają bogaty repertuar smaków (smak marchwi, ziemniaka, buraka);
  • naturalna przyjemność spożywania posiłków;
  • zadowolenie i radość z postępów dziecka. 

W trosce o prawidłowy rozwój mowy pomagajmy dzieciom ćwiczyć i utrwalać prawidłowy nawyk  gryzienia i żucia od najwcześniejszych miesięcy życia.




Zgodnie z ustawą  z dnia 4 lutego 1994 r., o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony.



sobota, 2 lutego 2013

RNM, czyli rozwojowa niepłynność mówienia

Rozwojowa niepłynność mówienia (RNM) występuje bardzo często u dzieci w wieku przedszkolnym i nie jest równoznaczna z jąkaniem. Wiąże się z intensywnym rozwojem mowy u dzieci, których aparat artykulacyjny nie jest wystarczająco dojrzały, by właściwie i szybko wymawiać coraz bardziej złożone struktury zdaniowe (ruchy mięśni artykulacyjnych nie są jeszcze wyćwiczone). W konsekwencji myślenie wyprzedza mowę, co oznacza, że zamiar przekazania wielu informacji jednocześnie i to w krótkim czasie skutkuje pojawieniem się niepłynności. Wyróżnia się następujące objawy niepłynności: 
  • powtarzanie głosek, sylab, słów, kombinacji wyrazów;
  • przeciąganie samogłosek i spółgłosek;
  • blokowanie;
  • pauzowanie (zbyt długie momenty ciszy);
  • embolofazje, czyli wtrącenia do wypowiedzi nic nie znaczących dźwięków: yyy, eee, aaa;
  • rewizje (poprawki). 
Nie należy ignorować objawów niepłynności mówienia, ponieważ  RNM może przekształcić się w jąkanie. W tym przypadku należy stale obserwować mowę dziecka (szczególnie od 4. do 5. roku życia). Wcześniej rodzice powinni skontaktować się z logopedą, który określi, czy niepłynność mowy ma  charakter rozwojowy czy patologiczny (jąkanie). 


Bibliografia:

Zbigniew Tarkowski, Jąkanie. Księga pytań i odpowiedzi", Gdańsk, 2010. 



Zgodnie z ustawą  z dnia 4 lutego 1994 r., o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony.



sobota, 26 stycznia 2013

Ćwiczymy dykcję razem z łosiem :)

Łoś 

Na włościach pewnego Jegomościa,
ktoś głosi wieści, że 
Mości Wielki Łoś pości,
i od lat wielu nie zaprasza gości.
Złośliwi wieszczą, że Mości Łoś
choruje na niestrawność.
Jednak sam Jegomość 
przyznaje, że woli samotność. 
  






Zgodnie z ustawą  z dnia 4 lutego 1994 r., o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony.

wtorek, 22 stycznia 2013

Ciasteczkowe literki :)














Składniki:
  • dwie szklanki mąki,
  • pół szklanki cukru pudru,
  • kostka masła,
  • trzy żółtka,
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia,
  • szczypta soli.


Sposób przygotowania:


Najpierw przesiewamy mąkę, następnie wsypujemy odliczoną ilość cukru pudru, dodajemy rozdrobnione masło, trzy żółtka, pół łyżeczki proszku do pieczenia oraz szczyptę soli. Wszystko razem mieszamy i ugniatamy ciasto.  Gotowe ciasto odstawiamy do lodówki na ok. 2 h. Po upływie 2 h z ciasta wycinamy literki, które później układamy na brytfannie i  pozostawiamy w piekarniku na ok. 12 min. w temp. 150 stopni. Życzę smacznej zabawy!!!


Zgodnie z ustawą  z dnia 4 lutego 1994 r., o prawie autorskim i prawach pokrewnych, zabrania się kopiowania i wykorzystywania tekstów zawartych na tej stronie bez wiedzy i zgody autora. Wszelkie teksty, jeśli nie zaznaczono inaczej, są własnością intelektualną autora strony.